Poezja Andrzeja Sosnowskiego wywoływała najważniejsze spory krytycznoliterackie końca XX i początku XXI wieku. Jej interpretacja koncentrowała się na najistotniejszych problemach dwudziestowiecznej poezji. W związku z wierszami Sosnowskiego mówiono m.in. o kryzysie, wyczerpaniu i końcu poezji, śmierci autora, realizmie i iluzjonizmie, zaangażowaniu (polityczności) i estetyzmie, autotematyzmie i referencjalności.
ANDRZEJ SOSNOWSKI urodził się w 1959 roku w Warszawie. Poeta, tłumacz z języka angielskiego i francuskiego, członek redakcji „Literatury na Świecie”, laureat licznych nagród (m.in. Fundacji im. Kościelskich, Fundacji „Kultury”, miesięcznika „Odra”, Literackiej Nagrody Gdynia w kategorii Nagroda Osobna, Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius).
Sosnowski jest autorem kilkunastu książek poetyckich. Za właściwy debiut wypada uznać „Życie na Korei” (1992), pozostałe zbiory to: „Domu bez kantów” (współautorzy Tadeusz Pióro, Kuba Kozioł, 1992), „Sezon na Helu” (1994), „Oceany. Poemat” (1996), „Cover. Poemat” (1997), „Stancje” (1997), „Zoom” (2000), „Taxi” (2003), „Gdzie koniec tęczy nie dotyka ziemi” (2005), „Po tęczy” (2007), „poems” (2010), „Sylwetki i cienie” (2012), „Dom ran” (2015).
Opublikował także dwa zbiory prozy poetyckiej: „Nouvelles impressions d’Amérique” (1994), „Konwój. Opera” (1999), eseje: „Najryzykowniej” (2007), „Stare śpiewki (Sześć godzin lekcyjnych o poezji)” (2013). Tłumaczył m.in. Elizabeth Bishop, Ezrę Pounda, Ronalda Firbanka, Harry’ego Mathewsa, Johna Ashbery’ego.
Ukazało się pięć wyborów jego wierszy: „Wiersze. Wybór” (2001), „Dożynki (1987–2003)” (2006), „«Dla tej ciemnej miłości dzikiego gatunku»”, wybór i opracowanie M. Larek, J. Borowczyk, (2008), „Pozytywki i marienbadki” (1987–2007) (2009), „Zmienia to postać legendarnych rzeczy”, wybór i opracowanie G. Jankowicz (2016) oraz tom wywiadów: „Trop w trop. Rozmowy z Andrzejem Sosnowskim”, red. G. Jankowicz (2010).
PIERWSZE ROZPOZNANIA
Niemal wszyscy komentujący pierwsze książki poetyckie Andrzeja Sosnowskiego wspominali o nich jako propozycjach oryginalnych, nowatorskich i erudycyjnych. Wstępne rozpoznania krytyczne odnosiły poezję autora „Życia na Korei” do tradycji lingwistycznej (Karol Maliszewski: „wiersze Sosnowskiego biorą się z języka, udowadniając, jak wiele może być wariantów lirycznego lingwizmu”), neoawangardowej (J. Klejnocki, J. Sosnowski rozumieją tę kategorię jako „zaangażowanie w nicowanie języka”, „czystą literackość”, „erudycyjne gry z szablonami stylistycznymi i gatunkowymi”), krytycznego modernizmu („A zatem nie tyle antymodernizm, ile raczej ciągłe, nieustanne kwestionowanie języka nowoczesności, a w istocie kwestionowanie znaczenia i prawomocności każdego języka”, J. Gutorow).
Akcentowano postawę współczesnego dandysa, kierując tę poezję w stronę estetyzmu (I. Kiec, R. Grupiński), trudnej, hermetycznej propozycji (K. Karasek). Nierzadko odwoływano się także do amerykańskich inspiracji – poezja Johna Ashbery’ego, którą Sosnowski tłumaczył i wprowadził do polskiej literatury, stanowiła pole uzasadnień i uwiarygodnień dla strategii i chwytów poetyckich stosowanych przez autora „Życia na Korei”.
Lektura wierszy Sosnowskiego zbiegła się z przyswajaniem różnych wersji teorii dekonstrukcji w polskiej krytyce, co miało wpływ na charakter recepcji tej poezji. W pierwszym tomie krytycznych analiz „Lekcja żywego języka” dominowały odczytania podkreślające negatywną pracę języka, nicowanie znaczeń, rozpraszanie skupisk sensu. Komentujący wiersze Sosnowskiego (m.in. Julia Fiedorczuk, Tadeusz Pióro, Adam Wiedemann, Grzegorz Jankowicz, Jakub Momro) zwracali uwagę na cytaty, zapożyczenia i strategię „coverowania”, interesowali się zacieraniem różnicy między dziełem oryginalnym a zapożyczonym, rozmnożeniem punktów widzenia i zwielokrotnieniem miejsc produkowania sensu. Opisywali konsekwencje wolnej gry ironii, skutkującej zmniejszoną wiarygodnością autorskiej sygnatury, podejrzliwością wobec tradycyjnie (metafizycznie, moralnie, kulturowo) rozumianych kategorii podmiotu, języka, prawdy, przedstawienia, znaku.
Odczytania wzmacniające ponowoczesny i postmodernistyczny charakter tej poezji akceptował sam Sosnowski w zamieszczonych w książce wywiadach. Najmocniej wybrzmiała (i okazała się jedną z najbardziej wpływowych) koncepcja, według której poezja Sosnowskiego wynika z tzw. drugiej tradycji modernistycznej (demistyfikatorskiej, antymitologicznej, antymetafizycznej). Wychodząc poza ramy tej tradycji ku ponowoczesności, poezja Sosnowskiego według badaczy stawiała bardziej na materialność i nieprzechodniość języka (niż na sens i znaczenie), oferowała „nieudaną schadzkę” języka i rzeczywistości, „nieprzeniknione zdarzenia językowe” biorące się z przekonania o tym, że znaki odsyłają przede wszystkim do innych znaków. W takim ujęciu poezja tego autora stanowiła wyzwanie dla instytucji literatury, rozumianej jako „wyrażalność intencji autorskich, przyległość słowa i rzeczy, tekstu i opisywanej rzeczywistości, możliwości prostego odkrycia sensu utworu” (G. Jankowicz), wskazywała na opresyjny charakter rozmaitych instytucji (armii, partii, kościoła, akademii).
Próbę połączenia filozofii dekonstrukcyjnej z hermeneutyczno-egzystencjalną stanowiły odczytania m.in. Joanny Mueller i Jacka Gutorowa, w których ten ostatni upominał się o kategorię „życia”: „te wiersze usiłują dotrzeć do językowych źródeł egzystencji, i dalej, ku samej egzystencji, ku temu, co prostsze od języka”. Realistyczny tryb lektury proponował Karol Maliszewski, który – podobnie jak m.in. Gutorow – uznawał, że poezja Sosnowskiego, mimo swojej autotematyczności, autoteliczności, celuje w to, co pozajęzykowe (życie, cierpienie, ból, jednostkowość).
W tak zakreślonym horyzoncie odczytań koncepcja poezji Sosnowskiego objaśniana była początkowo (mniej więcej do 2005 roku) i najczęściej w dialektycznej parze pojęć mimetycznego albo antymimetycznego trybu myślenia o znakach językowych. Pytano o to, czy język jest wyłącznie samozwrotnym systemem, czy raczej nakierowuje nas na to, co pozajęzykowe, czy niszcząc system językowy, dociera się do tzw. prawdziwej rzeczywistości, czy może ustanawia się nowy związek między językiem a rzeczywistością, odbierany jako mniej konwencjonalny niż istniejący do tej pory etc., czy tylko podkreśla się niewspółmierność obu porządków.
Od początku poezja Sosnowskiego wzbudzała estetyczne nieporozumienia i krytykę konserwatywnie nastawionych badaczy. Stąd oskarżenia o niekomunikatywność, piętrzenie trudności ponad miarę, szukanie wyłącznie „pięknych zdań” (m.in. J. Klejnocki, J. Kornhauser).
PÓŹNIEJSZE ODCZYTANIA
Mniej więcej około roku 2006 na myślenie o poezji Andrzeja Sosnowskiego zaczęła mieć wpływ myśl postsekularna. Nieobojętne dla zmiany charakteru odczytania tych wierszy były przemiany samej poezji Sosnowskiego. Zdaniem krytyków tomem „Gdzie koniec tęczy nie dotyka ziemi” (2005) poeta wprowadził do swojej twórczości nowe obrazy, myśli i koncepcje – różnie charakteryzowane (albo jako dalszy ciąg panjęzykowości i panironiczności, albo jako próby pomyślenia języka w jego pozytywności).
Przy okazji omawiania nowych zbiorów pojawiły się kategorie takie, jak zbawienie, odkupienie, prawda, duchowość, koniec czasu, mesjanizm. Soteriologia zastąpiła semiologię. Polemikę z efektami negatywnej, „śmiercionośnej” pracy języka podjęła Agata Bielik-Robson, dostrzegając w tej poezji możliwości „śladu-oznaki życia”, inne niż tylko „morderczo-mściwe, monotonnie destrukcyjne «ha ha» doktora caligari recyto-resetującego świat”. Z kolei polemikę z odczytaniem, które podkreśla negatywną pracę języka zaprezentowali m.in. Krzysztof Hoffman, Grzegorz Jankowicz, Jacek Gutorow. W horyzoncie romantyczno-awangardowym (z inspiracji Schlegla) przedstawiła poezję Sosnowskiego m.in. Joanna Orska, melancholijnym i ponowoczesnym – m.in. Alina Świeściak, Paweł Kozioł, Karolina Felberg. O biologiczno-technologicznym podejściu do wiersza Sosnowskiego pisał z kolei Kacper Bartczak.
Za polityczną neutralność skrytykował odczytania (i wiersze Sosnowskiego) Igor Stokfiszewski. Krytyk wymieniał w „Poezji przywróconej do służby” tomy poetyckie Szczepana Kopyta, Konrada Góry, manifest Tomasza Pułki „Pomysł na zaangażowanie” jako kontrpropozycje dla tych wartości estetyczno-kulturowych, które po 1989 roku zdominowały scenę poetycką. Stokfiszewski uznał, że istotną częścią mapy liryki tamtego czasu byli postmoderniści – tacy jak Andrzej Sosnowski – afirmujący „autonomiczną grę literacką”, poświadczający rozumienie poezji jako „mowy prywatnej”, która nie ma związku ze społecznymi aktualnościami.
Z kolei polityczność projektu Sosnowskiego mocno podkreślił m.in. Dawid Kujawa, odwołując się przy okazji komentowania „Domu ran” do społeczeństwa spektaklu, symulacyjności i krytyki konsumpcjonizmu. Zdaniem krytyków „Dom ran” rozpoczyna kolejny, inny rozdział poezji Sosnowskiego nie tyle polegający na radykalnej zmianie podejścia do wiersza, ile na zmianie obszarów zainteresowania lub zmianie sposobów poszukiwań (G. Jankowicz, M. Woźniak).
SPORY KRYTYCZNE
Poezja Andrzeja Sosnowskiego wywoływała najważniejsze spory krytycznoliterackie końca XX i początku XXI wieku. Jej interpretacja – wraz z modulacjami samej poezji Sosnowskiego – koncentrowała się na najistotniejszych problemach dwudziestowiecznej poezji. W związku z wierszami Sosnowskiego mówiono o kryzysie, wyczerpaniu i końcu poezji, śmierci autora, realizmie i iluzjonizmie, zaangażowaniu (polityczności) i estetyzmie, autotematyzmie i referencjalności, oralnym i piśmienniczym wymiarze poezji.
Pytano więc o to, czym jest rozumienie i jaką rolę odgrywa ono w czytaniu poezji. Jacek Podsiadło pisał w 2000 roku o hermetyzmie w polskiej poezji, za przykład podając m.in. poezję Sosnowskiego. Otrzymaliśmy w efekcie dyskusję na temat zrozumiałości (w której udział wzięli m.in. Andrzej Niewiadomski, Joanna Orska, Jacek Gutorow).
Poezja Sosnowskiego odegrała istotną rolę w kształtowaniu się polskiego postmodernizmu oraz sprzyjała refleksji nad tradycją nowoczesności i konsekwencjami (niedostatków) różnych wersji modernizmu w kulturze polskiej. Sam poeta, zdaniem krytyków, włączył się swoją książką „Sylwetki i cienie” w dyskusję filozoficzno-teologiczną z Agatą Bielik-Robson, dotyczącą możliwości poznania poetyckiego, efektów języka i totalnych eksperymentów poetyckich. Sosnowski, posługując się figurami „Pana” i „de Mana”, rekonstruuje spory o stwórcze słowo, logos i błąd (ironię), materię i ducha, uruchomiając kolejną rundę gry poetyckiej.
Anna Kałuża
Poeta czyta wiersze w CK Zamek w Poznaniu:
Program POECI:
Poeta czyta „Po tęczy”:
Występ Chain Smokers:
WYBRANA BIBLIOGRAFIA:
- Kacper Bartczak, „Stany sieci – sygnał od Sosnowskiego” [w:] „Świat nie scalony”, Wrocław 2009;
- Katarzyna Batora, „Andrzej Sosnowski” [on-line], dostęp 8 grudnia 2016, http://www.ppibl.ibl.waw.pl/mediawiki/index.php?title=Andrzej_SOSNOWSKI
- Karolina A. Felberg, „Melancholia i ekstaza. Projekt totalny w twórczości Andrzeja Sosnowskiego”, Warszawa 2009;
- Rafał Grupiński, Izolda Kiec, „Niebawem spadnie błoto, czyli kilka uwag o literaturze nieprzyjemnej”, Poznań 1997;
- Jacek Gutorow, „Dwa razy o Andrzeju Sosnowskim” [w:] „Niepodległość głosu”, Kraków 2003;
- Jacek Gutorow, „Andrzej Sosnowski. Wiersz wychodzi z domu” [w:] „Urwany ślad. O wierszach Wirpszy, Karpowicza, Różewicza i Sosnowskiego”, Wrocław 2007;
- Grzegorz Jankowicz, „Czy możliwa jest poezja radykalna? Andrzej Sosnowski i polityka literatury” [w:] „Dwadzieścia lat literatury polskiej 1989-2009”, t. 1., Katowice 2010;
- Grzegorz Jankowicz, „Złudne łuny”, „Tygodnik Powszechny” 2013 nr 3;
- Jarosław Klejnocki, Jerzy Sosnowski, „Między Świetlickiego kredowym kołem a Wenclowym przedmurzem” [w:] „Chwilowe zawieszenie broni. O twórczości tzw. pokolenia «brulionu» (1986–1996)”, Warszawa 1996;
- Jarosław Klejnocki, „XYZ” [on-line] „Latarnik” 2000;
- Aldona Kopkiewicz, „Pound’s not dead”, „dwutygodnik” 2013 nr 101 [on-line] [dostęp 8 grudnia 2016] http://www.dwutygodnik.com/artykul/4275-pounds-not-dead.html;
- Julian Kornhauser, „Andrzej Sosnowski: Zoomowy konwój” [w:] „Poezja i codzienność”, Kraków 2003;
- Marta Koronkiewicz, Jakub Skurtys, Paweł Kaczmarski, „W sprawie jednej książki”, „Odra” 2011 nr 7/8;
- Dawid Kujawa, „Gdzie ma się schować takie życie?” http://artpapier.com/index.php?page=artykul&wydanie=286&artykul=5189
- „Lekcja żywego języka. O poezji Andrzeja Sosnowskiego”, red.: G. Jankowicz, Kraków 2003;
- Paweł Mackiewicz, „Kraina niewygasłych wulkanów” [w:] „Małe i mniejsze”, Katowice 2013;
- Karol Maliszewski, „Sosnowski; dalsze zabawy” [w:] „Zwierzę na J. Szkice o wierszach i ludziach”, Warszawa 2001;
- Andrzej Niewiadomski, „Poezja niezrozumiała, czyli o nadzwyczaj trwałym nieporozumieniu krytycznym. Rekonesans badawczy”, „Teksty Drugie” 2004, nr 4;
- Jacek Podsiadło, „Daj mi tam, gdzie mogę dobiec”, „Tygodnik Powszechny” 2000, nr 24;
- Karol Maliszewski „Precyzja chaosu. (Na marginesie wierszy Andrzej Sosnowskiego)”, „Nowy Nurt” 1995 nr 21;
- Alina Świeściak, „Tak się obraca świat w nierzeczywistość. O ruchu i przestrzeni w twórczości Andrzeja Sosnowskiego”, „Teksty Drugie” 2004 nr 4;
- Alina Świeściak, „Melancholia ponowoczesna. Andrzej Sosnowski” [w:] „Melancholia w poezji polskiej po 1989 roku”, Kraków 2010;
- Alina Świeściak, „Obiecałem ci wszystko” [w:] „Lekcje nieobecności”, Mikołów 2010;
- „Wiersze na głos. Szkice o twórczości Andrzeja Sosnowskiego”, red.: P. Śliwiński, Poznań 2010.