Wisława Szymborska – tajemnicza, ale uwielbiana; skromna, ale podziwiana; poważna, ale dowcipna; niefrasobliwa, ale zaangażowana; w tłumie, ale osobna; poetka i intelektualistka; adeptka i filozofka, ironiczna i empatyczna, emocjonalna i sceptyczna, racjonalna marzycielka – niemal każda paradoksalna para przymiotników może ją określić.
Czytaj więcej
Julian Kornhauser. Począwszy od zaskakującego debiutu („Nastanie święto i dla leniuchów”, 1972), w którym spotkamy się z niespokojnymi, fantasmagorycznymi obrazami rodem z surrealnego snu, inspirowanymi malarskimi wizjami Breughla i Goi, aż po wyciszone, kontemplatywne i epifanijne zapisy z – jak dotychczas ostatniego – tomu poety („Origami”, 2007) twórczość poetycka Juliana Kornhausera wymyka się wszelkim jednoznacznym określeniom i etykietom.
Czytaj więcej
Redakcja serwisu nie oznaczyła takim tagiem tematycznym żadnego artykułu w części krytyczno-literackiej serwisu.
Wisława Szymborska – tajemnicza, ale uwielbiana; skromna, ale podziwiana; poważna, ale dowcipna; niefrasobliwa, ale zaangażowana; w tłumie, ale osobna; poetka i intelektualistka; adeptka i filozofka, ironiczna i empatyczna, emocjonalna i sceptyczna, racjonalna marzycielka – niemal każda paradoksalna para przymiotników może ją określić.
Czytaj więcej
Julian Kornhauser. Począwszy od zaskakującego debiutu („Nastanie święto i dla leniuchów”, 1972), w którym spotkamy się z niespokojnymi, fantasmagorycznymi obrazami rodem z surrealnego snu, inspirowanymi malarskimi wizjami Breughla i Goi, aż po wyciszone, kontemplatywne i epifanijne zapisy z – jak dotychczas ostatniego – tomu poety („Origami”, 2007) twórczość poetycka Juliana Kornhausera wymyka się wszelkim jednoznacznym określeniom i etykietom.
Czytaj więcej