Twórczość Erwina Kruka jest ściśle autobiograficzna. Opiera się na osobistym wyznaniu, poetyce faktu i eksponowaniu regionalnej topografii i rodzimych krajobrazów, a także kultury mazurskiej i historii Mazurów.
ERWIN KRUK – poeta, prozaik, eseista, tłumacz, dziennikarz, działacz społeczny, senator. Urodził się 4 maja 1941 r. w Dobrzyniu koło Nidzicy – wieś nazywała się wówczas Gutfeld (choć do 1938 r. Dobrziennen).
Opublikował następujące książki poetyckie: „Rysowane z pamięci” (1963), „Zapisy powrotu” (1969), „Moja Północ” (1977), „Powrót na wygnanie” (1977), „Poezje wybrane” (1984), „Z krainy Nod” (1987), „W cieniu” (1988), „Znikanie” (2005), „Nieobecność” (2015). Wydał także tomy prozy: „Drogami o świcie” (1967), „Na uboczu święta” (1967), „Rondo” (1971), „Pusta noc” (1976), „Łaknienie” (1980), „Kronika z Mazur” (1989), „Spadek: zapiski mazurskie 2007–2008” (2009).
Pisarz otrzymał wiele nagród i wyróżnień, m.in. Nagrodę Pióra za debiutancki zbiór poezji (1964), nagrodę i medal „Nike Warszawska” za poemat „Znowu obecna” (1965), nagrodę im. S. Piętaka za powieść „Pusta noc” (1977), tytuł Książka Roku 1988 w dziedzinie poezji (według miesięcznika „Literatura”), nagrodę Czesława Seyferta przyznaną przez Polski PEN Club (1993), Nagrodę Ministra Kultury w dziedzinie upowszechniania kultury (2003), „Wawrzyn” – Literacka Nagroda Warmii i Mazur (nagroda główna) – za tom „Znikanie” (2006), Poznańską Nagrodę Literacką im. A. Mickiewicza za wybitne zasługi dla polskiej literatury i kultury (2016), medal im. ks. Twardowskiego za całokształt twórczości (2016).
W STRONĘ BIOGRAFII
Erwin Kruk przyszedł na świat, kiedy jego kraj ojczysty był integralną częścią Prus Wschodnich. Rodzice – Herman Kruk i Meta ze Stachów – pracowali na roli.
Dzieciństwo i młodość. Zajęcie w styczniu 1945 r. przez Armię Czerwoną Prus Wschodnich wpłynęło tragicznie na losy rodziny. Ojciec aresztowany przez NKWD zmarł podczas wywózki do Związku Radzieckiego 25 kwietnia 1945 (miejsce pochówku nieznane); matkę zabrała epidemia tyfusu 26 lipca (była zmuszona do grzebania zwłok ludzi zmarłych na tę chorobę). Osieroceni, czteroletni Erwin z braćmi, siedmioletnim Wernerem i trzyletnim Ryszardem, należeli do kilku tysięcy mazurskich dzieci pozbawionych zaraz po wojnie rodziców i domów. Chłopcami zaopiekowała się babcia, Augusta Stach (zmarła 1 grudnia 1956), a następnie siostra matki wraz z mężem – Ida i Wilhelm Tybussek z Elgnówka.
W latach 1948–1955 Kruk uczęszczał do szkoły powszechnej. Kształcił się w szkole zawodowej w Ostródzie na ślusarza wagonowego; korzystając z księgozbioru szkolnej biblioteki, stał się miłośnikiem literatury, głównie skandynawskiej. W październiku 1956 r. trafił do Państwowego Domu Młodzieżowego w Morągu i uczęszczał do tutejszego Liceum Ogólnokształcącego. Należał do harcerskiej drużyny żeglarskiej i szkolnego koła historycznego. Po uzyskaniu matury w 1960 studiował polonistykę na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Kierował redakcją literacką Studenckiego Studia Radiowego. Z Edmundem Puzdrowskim i Adrianą Szymańską założył grupę poetycką Kadyk (w mowie Mazurów nazwa jałowca). Przyjaźnił się z Edwardem Stachurą i Ryszardem Milczewskim-Bruno. Był redaktorem naczelnym pisma „SAIF” (skrót od Studenckiej Agencji Informacyjno-Fotograficznej). W latach 1961-1962 z inicjatywy dr. Władysława Gębika zbierał informacje o folklorze w powiecie ostródzkim i na ziemi lubawskiej.
16 kwietnia 1966 ożenił się z koleżanką z roku, Swietłaną z domu Naumnik (pochodzącą z Białowieży). Obronił pracę magisterską napisaną pod kierunkiem prof. Artura Hutnikiewicza pt. „Spór o poezję proletariacką w dwudziestoleciu międzywojennym”. Zamieszkał w Olsztynie i od czerwca 1966 do marca 1980 pracował jako dziennikarz w redakcji „Głosu Olsztyńskiego” (przemianowanego w 1970 na „Gazetę Olsztyńską”).
Lata dojrzałe. W publicystyce i wystąpieniach publicznych reagował krytycznie na negatywne zjawiska społeczne. Następnie, „nie godząc się na kreowany przez ówczesną prasę obraz rzeczywistości”, włączył się w tworzenie struktur NSZZ „Solidarność” i aktywnie w nich działał.
Pod wpływem sierpniowych strajków 1980 w Stoczni Gdańskiej i Stoczni im. Komuny Paryskiej napisał wiersz „List”, opublikowany m.in. w kwartalniku „Punkt” oraz jednodniówce „Protest Olsztyńskich Drukarzy”.
Na zjeździe Związku Literatów Polskich (29–30 grudnia 1980) przedstawił referat o dramatycznej sytuacji ludności autochtonicznej Warmii i Mazurach. Wypowiedź wzbudziła zainteresowanie m.in. redakcji „Tygodnika Powszechnego” i Radia Wolna Europa. W „Tygodniku Solidarność” (1981, nr 33) ogłosił szkic pt. „Dlaczego Mazurzy stracili serce”. Na początku grudnia 1981 władze odmówiły rejestracji Mazurskiego Zrzeszenia Kulturalnego, którego „Deklarację ideową” napisał Kruk. W czerwcu 1981 uczestniczył w mityngu poetyckim w Nowogrodzie i Łomży, którego gościem był Czesław Miłosz. Od końca czerwca 1981 do początku marca 1982 kierował działem miesięcznika „Meritum”.
Erwin Kruk jako jedyny twórca z Warmii i Mazur uczestniczył w Kongresie Kultury Polskiej w Warszawie, zorganizowanym przez Komitet Porozumiewawczy Środowisk Twórczych i Naukowych. Był jednym z blisko dwustu pięćdziesięciu sygnatariuszy memoriału sprzeciwiającego się wprowadzeniu stanu wojennego oraz internowaniom.
W latach 1982–1986 współpracował ze środowiskiem skupionym wokół redakcji katolickiego „Posłańca Warmińskiego”. Od września 1988 współorganizował Olsztyński Klub Obywatelski, któremu przewodniczył od lutego 1989.
Wiosną 1989 Komitet Obywatelski „Solidarność” Regionu Warmińsko-Mazurskiego wysunął kandydaturę Erwina Kruka na Senatora RP. W czerwcowych wyborach otrzymał 142 315 głosów, czyli uzyskał 58,2% poparcia. Jako senator zajmował się kwestiami mniejszości narodowych w Polsce i skupiskami Polaków poza granicami kraju. Po wygaśnięciu mandatu senatorskiego 25 listopada 1991 r. powrócił do pracy twórczej i społecznikowskiej w Olsztynie.
Członek PEN Clubu od 1988. Był współzałożycielem SPP, a w latach 1993–1996 wiceprezesem jego Zarządu Głównego. Działał w Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich. Przez dziesięć lat (od 1997) był członkiem synodu Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP. Uczestniczył w powołaniu Mazurskiego Towarzystwa Ewangelickiego w Olsztynie i rozwijał jego działalność jako prezes i redaktor internetowego Biuletynu MTE „Kartki Mazurskie”. 1 czerwca 2016 r. Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie uhonorował twórcę tytułem doctora honoris causa m.in. za „trwały wkład Kruka do skarbca literatury polskiej”.
GENEZA TWÓRCZOŚCI
Erwin Kruk reprezentuje ludność polskojęzyczną wyznania luterańskiego, która zamieszkiwała południowe powiaty Prus Wschodnich (współcześnie wchodzą one w skład województwa warmińsko-mazurskiego). Tragiczne rozproszenie wspólnoty i przerwanie jej ciągłości kulturowej, rwącej się już w XIX wieku, przypieczętowały działania militarne podczas II wojny światowej oraz skrajnie polonocentryczna polityka władz Polski Ludowej.
Geneza zarówno poezji, jak również prozy i eseistyki, publicystki, wyborów translatorskich, działalności organizacyjnej i edytorskiej Erwina Kruka tkwi w sferze biograficzno-etnicznej. Wywodzący się z Mazurów pruskich poeta od początku zmagał się z doświadczeniem utraty w wymiarze rodzinnym i wspólnotowym. Indywidualny los twórcy i jego dorobek literacki wyrażają rozpad demograficznej podstawy kultury mazurskiej, a jednocześnie obrazują próby ratowania jej w świecie symbolicznym, w poetyckiej mitografii, zapisanym prozą strumieniu świadomości i nacechowanej dokumentalnie eseistyce.
Twórczość Kruka jest ściśle autobiograficzna, a niechęć do posługiwania się fikcją literacką w prozie osiąga kulminację w intymistyczno-kronikarskiej narracji z 2009 roku, zatytułowanej „Spadek: zapiski mazurskie 2007–2008”. Forma, do której dąży autor, opiera się na osobistym wyznaniu, poetyce faktu i eksponowaniu w rzeczywistości tekstowej regionalnej topografii i rodzimych krajobrazów, a także kultury mazurskiej i historii Mazurów.
Geograficzna wrażliwość i regionalna świadomość kulturowa nie jest przejawem ciasnego partykularyzmu, lecz punktem wyjścia do budowania zuniwersalizowanych literackich figur i refleksji. Wiersze, powieści i eseistyka Kruka składają się na sumienną kronikę Mazurów pruskich, która upomina się o obecność ich dziedzictwa duchowego w dyskursach współczesności. Zmaganie się z bólem historycznego i kulturowego wykluczenia autochtonów przybiera postać dramatu, w którym człowiek staje wobec nieuchronności przemijania i może ocalić jedynie godność własną i tych, którzy już nie mogą się bronić.
DEBIUT
Poeta zadebiutował wierszem o matce pt. „Ona” w tygodniku harcerskim „Na Przełaj” (1958, nr 26) pod pseudonimem Marek Doski. Pierwsza książka poetycka „Rysowane z pamięci” (1963) odzwierciedla dramat prób odzyskiwania poczucia bliskości z utraconymi wcześnie rodzicami, domem i wsią rodzinną:
[…]
Tu we mnie osadza się Dobrzyń – pamięcią,
która przerosła płomienie i śmierć,
miłość moja najpierwsza
najwierniejsza bólem i grobami.
W londyńskich „Wiadomościach” z 30 maja 1965 roku dostrzeżono „przedziwnie dojrzałą jednorodność […] wierszy” poety oraz syntetyczne krajobrazy „złożone z niesłychanie konkretnych elementów: z traw, olszyn, szpaków i saren”, które stanowią „ramy trudnego dzieciństwa” (K. Sowiński). Osiągnięta wcześnie przez poetę dojrzałość osobowości twórczej sprawiła, że zmiany w jego poezji nie zachodziły na zasadzie przełomów, lecz koncentrycznie. W pierwocinach ujawniło się przekonanie, że uprawianie poezji warunkuje doświadczane cierpienie – pisze się z bólu. „U samego początku poezja ta stanęła wobec problemu – jak drążąc rozdarcie: swój – obcy, jak wdzierając się w zafałszowaną rzeczywistość historyczną, zbudować świat całościowy” (I. Smolka).
KOMPARATYSTYCZNE ZBLIŻENIA
Zarówno tytuł debiutu i późniejszych książek Kruka, jak i temat znikania Mazurów z kraju ojczystego uprawomocnia paralelę z twórczością Henryka Grynberga (np. z tomikami „Rysuję w pamięci” z 1995 i „Wśród nieobecnych” z 1983). Mówienie z perspektywy osoby ocalonej w kontekście zagłady etnicznej wspólnoty na określonym terytorium pozwala na komparatystyczne zbliżenie obu twórców.
Charakterystyczne jest to, że utwory Mazura są zazwyczaj zestawiane z autorami niemieckimi o korzeniach wschodniopruskich – z Ernstem Wiechertem, Johannesem Bobrowskim, Siegfriedem Lenzem, Marion Dönhoff i innymi. Erwin Kruk przełożył z języka niemieckiego wiersze Wojciecha Kętrzyńskiego (pierwotnie: Adalberta von Winklera) i Wiecherta (oraz jego opowiadanie „In der Heimat”), a także fragmenty cyklu poematowego „Phantasus” Arno Holza.
Więź z literaturą Prus Wschodnich – także tą pisaną w języku polskim, tworzoną przez Mazurów pruskich w XIX i XX wieku (np. Marcina Gerssa, Tobiasza Stullicha, Michała Kajkę) – Kruk zaznacza wprost w reprezentującej „regionalizm uniwersalny” (określenie Huberta Orłowskiego) eseistyce, której wybór zawierają „Szkice z mazurskiego brulionu” (2003), wcześniej publikowane cyklicznie w „Pomeranii”, „Myśli Protestanckiej” i „Gazecie Olsztyńskiej”.
Podobieństwo poezji Kruka z twórczością walijskiego poety Dylana Thomasa dostrzegł Krzysztof Karasek: „I jeśli dla «wzgórza» Kruka szukać jakiejś analogii, to chyba tylko w poezji Dylana Thomasa, nad którego wzgórzem-kurhanem celtyckich przodków zawisa jastrząb, ptak jasnej i okrutnej […] historii […]. To wzgórze jest dla Kruka centrum świata”. Poetycką rzeczywistość Mazura traktuje się jako fundamentalną część „poezji Północy”, której kontynuatorami po 1989 są poeci kręgu „borussiańskiego” (K. Brakoniecki, A. Bykowska-Salczyńska, Z. Chojnowski, W. M. Darski i inni).
PO DEBIUCIE
Kontynuacją i rozwinięciem debiutu są „Zapisy powroty” (1969), w których pojawia się w większym stopniu niż w pierwszym zbiorku refleksja już nie tylko egzystencjalna, lecz także historiozoficzna. (Interesowanie się historią regionu od lat szkolnych przyczyniło się do napisania przez autora wysoko ocenionej popularnej monografii „Warmia i Mazury”, która ukazała się w 2003 roku w serii Wydawnictwa Dolnośląskiego „A to Polska właśnie…”).
Niewystarczalność pamięci osobistej i twórczy krytycyzm wobec niej buduje sceptycyzm poznawczy. W tytułowym wierszu swojego drugiego tomiku poeta stwierdza i pyta: „Inne, coraz bardziej nierealne, wydają się rzeczy i ich nazwy. / Po cóż są one, skoro kłamie je najlepiej pamięć?”, „Kiedy pamięć upada – czy podnosi się człowiek?”, „Inne, coraz bardziej nierealne są powroty / do tych samych miejsc”, „Dokąd człowiek wraca, gdy wraca do znajomych miejsc?”.
Zawiązuje się poetyckie przymierze z przedchrześcijańskimi i późniejszymi mieszkańcami „ziem pruskich” (w znaczeniu historycznym). Perspektywa wspólnoty z plemionami Prusów łączy Erwina Kruka z niemieckim poetą, wywodzącym się z Prus Wschodnich, Johannesem Bobrowskim (1917–1965), któremu dedykowany jest wiersz „Legenda” (ze zbioru poetyckiego „Powrót na wygnanie” z 1977, zob. też wiersz „Bobrowski” z tomu „Znikanie” z 2005).
W dialogu z pokoleniami umarłych na ziemi urodzenia mazurski autor wywołuje z niepamięci elementy ich języka, kultury, historii, które przemieniają się w znaki kulturowej katastrofy i niejasnej nadziei; np. w wierszu „Z rękopisów” zmarli ostrzegają: „gdziekolwiek jestem, / Zewsząd słyszę ostrzeżenia, iż ze wszystkich pór roku / Najdłużej na Mazurach trwa dzień umarłych”.
Przywoływanie dawnych mieszkańców i śladów po nich pozwala ujawnić gorzkie doświadczenie bycia obcym w krainie rodzinnej. Udzielanie głosu przodkom jest dyspozycją wydawaną przez Kruka swojej poezji. W wierszach między prywatnością i wspólnotowością, żywymi i umarłymi ustalane są granice tożsamości; określa się też konsekwencje dziejowej prawidłowości: Prusowie utracili panowanie nad swoimi ziemiami, Mazurzy zaś nigdy nie uzyskali władzy politycznej na swoim terytorium: „To była nasza ojczyzna. Nie mogliśmy jej pokochać. / Wieki przeszły, a nas traktowano jak cudzoziemców. // To mówię ja, którego jak trop wilczy wywołała chłodna północ. / To mówię ja, którego śmierć dogania w śniegach wschodu” („Napis”).
Zbigniew Bieńkowski komentował: „Aby zachować właśnie i ustrzec przed rozpłynięciem się w anonimowości kulturowej swoją osobowość, swoje JA jednostkowe, poeta odwołuje się do tych wartości elementarnych, które stanowią o jego rodowodzie”.
„WIERNOŚĆ WYGNAŃCA”
Poezja Kruka jest obszarem upominania się o prawo do trwania pamięci o Mazurach na Mazurach wbrew opuszczaniu ich przez autochtonów (wyjeżdżających głównie do Niemiec) i polityczno-kulturowej dominacji ludności napływowej.
Z wiernością kulturze mazurskiej znajdującej się w stanie rozpadu wiąże się u Erwina Kruka etyczna postawa Zbigniewa Herberta, aby bezwzględnie być po stronie słabszych, wydziedziczonych, poddanych przemocy, przegranych. Herbertowski imperatyw zaznacza się szczególnie w trzech ostatnich tomach: „Z Krainy Nod” (1987), „Znikanie” (2005) i „Nieobecność” (2015). Spośród różnych głosów, które wskrzesza w swoich dialogowych wierszach Kruk, daje się słyszeć czyste i jasne „Przesłanie Pana Cogito” Herberta: „Bądź wierny idź”. Obu poetów łączy przekonanie, że lepiej być „niepoprawnym” niż zakłamanym. Kłamstwo zapoczątkowuje zdradę.
Poczucie tragicznej utraty zbliża poezję Kruka do Tadeusza Różewicza, eksponującego doświadczenie agonii wartości i upadku etycznego myślenia. Punktem odniesienia w myśleniu o twórczości Mazura jest również Czesław Miłosz, np. jego wiara w posłannictwo poezji zdolnej do ocalania narodów i ludzi. „Pamięć poezji E. K. także jak pamięć Czesława Miłosza, tryumfuje. Tryumfuje smutkiem, smutkiem tak głębokim, że żaden żal go nie pocieszy. W […] wierszach […], poeta układa obok siebie pamięć praojców i własne dzieciństwo, legendy pogańskie, kancjonały, opuszczone wioski, rozwalone domy, rażone piorunem drzewa i własną świadomość obcości” (Z. Bieńkowski).
Począwszy od lat siedemdziesiątych, utrzymane w szlachetnej tonacji wiersze coraz jawniej i intensywniej wchodziły w polemikę z rzeczywistością społeczno-moralną Polski i świata, nie gubiąc swej mazurskiej problematyki i specyfiki. Tworzy ją luterański etos pracy, praktykowanie przekazu biblijnego, namysł etyczny, przywiązanie do ziemi rodzinnej (dom, wieś, region), obywatelskość. Jak zauważyła Iwona Smolka, Kruk tworzy „krainę mityczną – północ […] po to, by zyskać punkt stały, sakralny punkt oparcia, który ustanawia dopiero świat i pozwala na wartościowanie etyczne współczesnej rzeczywistości”.
„ZNIKANIE” (2005)
W wierszach Erwina Kruka to, co prywatne, ma w utworach sens społeczny. Z krainy, „gdzie żyje nieobecność”, idzie przesłanie: człowiek żyje dla innych, dla tych, którzy byli, są i przyjdą. Wbrew dramatowi „znikania” śladów po Prusach, Mazurach, przodkach, ludziach, własnym dzieciństwie, młodości, czasie pracy, buntu, poniewierki – poeta wyzwala zmęczoną, ale żywą radość istnienia.
Popadanie w rozpacz byłoby krokiem nieodpowiedzialnym. Poeta ma w swoim życiorysie wystarczającą liczbę powodów, aby wiarygodnie skarżyć się na los. Ale tego nie czyni. Doświadczeń tragicznych poeta nie przemienia w czarną, trującą energię, logoreę wyrzutów wobec Boga i społeczeństwa. Cierpienie stawia w świetle nadziei. Ból zadany przez historię, a także ten wywołany przez konkretne osoby jest dla Kruka nawigatorem, aby pamiętać drogę do „domu”.
Bohater liryczny Kruka jest przechodniem, który przechodzi i przemija bez skargi, nie ma nic swojego, nawet „domu”. Mówi o sobie: „Przybyłem tu na chwilę, / Aby popatrzeć”. Chodzi po zacierających się śladach „domostwa”, czyli tego wszystkiego, co zapewnia człowiekowi poczucie bezpieczeństwa. W tej poezji porusza pragnienie przekazywania (w wymiarze duchowo-moralnym i uczuciowym) tego, czego sam poeta nie otrzymał. Poezja w rozumieniu Kruka nie jest bowiem pławieniem się w złu, gmeraniem we własnej rozpaczy, egoistyczną anatemą na wszystko i wszystkich za kłopoty z istnieniem.
W tomie poetyckim „Znikanie” obowiązek zachowywania „własnej wiary / w piękno i dobroć” nie ulega erozji. W poezji ostatniego okresu autor nadal rozmawia z przodkami, ale częściej z tym sobą, który niegdyś był dzieckiem, chłopcem, młodzieńcem, dojrzałym mężczyzną. Sprawdza w ten sposób, czy był i jest wierny swemu dziedzictwu, dokonuje rozrachunku z życiem.
Zarówno tom „Znikanie”, jak i poprzednie książki Kruka nie potwierdzają lansowanego przez niektórych poglądu, że mazurski poeta jedynie sobie przyznaje prawo do pisania o Mazurach. (Sprawy tej bezpośrednio dotyczy wiersz „Nie do ukrycia”). Stosunkowo obfite pisarstwo o Mazurach polega na przedstawianiu ich w oderwaniu od ludzkich, osobowych, społecznych doświadczeń. Sposób i cel zajmowania się Mazurami często dyktowały i dyktują doraźne potrzeby ideologiczne, propagandowe czy marketingowe. „Znikanie” pokazuje bez wyjątku, że poezja Erwina Kruka osiągnęła twórczą równowagę między tym, co osobiste i społeczne, liryczne i filozoficzne, moralne i poetyckie, regionalne i uniwersalne.
NIEOBECNOŚĆ (2015)
Tom „Nieobecność” – mimo że mapa poety, w której centrum znajduje się rodzinna wieś Dobrzyń, zazwyczaj odwzorowuje miejscowości, jeziora, lasy, szlaki rozciągające się na Warmii i Mazurach – od czasu do czasu obejmuje dalsze części kraju (np. Puszczę Białowieską) i świata, Litwę czy Wielką Brytanię. Zaobserwowana nikła (jak na współczesne możliwości przemieszczania się) mobilność Kruka jest wykładnikiem jego faktycznie nielicznych podróży dalszych. Nieustannie zaś odbywa podróże bliższe, w głąb siebie i historii.
W „Nieobecności” wyrazy tęsknoty, czułości, dziękczynienia, zachwytu, radosnego uniesienia, poczucia szczęścia i miłości brzmią szczerze i ani razu hałaśliwie czy deklaratywnie. Poeta nie przedłuża stanów szczęśliwości ponad miarę, ponieważ mają one ciężar chwili, są realne, a nie iluzoryczne. Tom ten potwierdza, że cała twórczość Kruka jest cierpliwym uprawianiem sztuki akceptacji życia bez arkadyjskich osłonek, świadomego i szlachetnego znoszenia przeciwności losu. Bunt człowieka w tej sytuacji przedstawia się jako nieuleganie mechanizmom i siłom, które nas poniżają, odbierając nam zdolność do pełnoprawnego istnienia i ograbiając nas z mocy tworzenia na własną miarę.
Wiersze Erwina Kruka są zmiennymi konfiguracjami zdumienia. Uobecniają psychospołeczne sytuacje, w których człowiek z racji swej odmienności czuje się dotkliwie obcy – obcy w krajobrazie domowym. To, co dobre, przyjazne, zapowiadające bezpieczeństwo, przeobraża się nagle we wrogie, złe, nieprzystępne, niezrozumiałe i to, co kaleczy; w tym położeniu nadzieja i ufność narażone są permanentnie na szwank. Świadomość obecności przekształca się w zawiedzione i gorzkie dojmujące poczucie obcości; to ona sprawia, że nie potrafią zawiązać się ciepło i czułość, które są podwalinami wspólnoty już nie tylko tej mazurskiej, ile w ogóle ludzkiej. „Nieobecność” szuka czułej pamięci. Wiersze przyjmują cechy poetyckiego testamentu.
OPINIE
„Poezja E. K. jest najbardziej osamotnioną poezją współczesną” (Bieńkowski). „Poezja K. nie ulega literackim modom, kształtując się poza granicami współczesnych mu pokoleń «Orientacji» i «Nowej Fali», przez co pozostaje zjawiskiem odrębnym zarówno pod względem poetyki, jak i przesłania” (K. D. Szatrawski). „O ile stwierdzenia krytyków, że poezja Kruka jest komentarzem do spraw dziejących się w prozie, wydaje się uproszczeniem, zdaje się jednak oczywistym, że najważniejsze kwestie z powieści zyskują w wierszach skondensowane odpowiedniki” (A. Matysiak). „Twórczość E. K. obciążona jest […] – a może uskrzydlona – potrójnym mitem: mitem szczęśliwego początku (czytaj: dzieciństwa), mitem wygnania i mitem ostatecznego powrotu” (A. Szymańska). „Bohater liryczny wierszy E. K. posiadł swą własną, lecz jakże przy tym uniwersalną mądrość, wyrażającą się również przekonaniem, iż «inny czas nie był nam dany»” (Szatrawski). „Erwinowi Krukowi […] udało się w artystycznie doskonałej formie wyjść poza mitosferę, polskość i mazurskość, poza region i świat, w którym zamieszkał słowem, zdawałoby się, na zawsze. Oto jest ten rdzeń Kruka logozofii: wpatrzenie w Istniejące, które przemija i trwa” (J. Ławski).
Zbigniew Chojnowski
E. Kruk o Warmii i Mazurach:
Laudacja dla E. Kruka:
O Kruku:
https://olsztyn.tvp.pl/23060913/wielki-obecny-nowa-ksiazka-erwina-kruka TVP3
WYBRANA BIBLIOGRAFIA:
Rozmowy:
- „Było u mnie drżenie świata, który się rozpadł” (rozm. Wojciech Kass), „Kroniki” 2016, maj, s. 7-11.
- „Dom z podcieniami, sienią, strychem i piwnicą” (rozm. Teresa Krzemień), „Kultura” 1980, nr 34, s. 3, 5;
- „Nic nie dzieje się pod kloszem” (rozm. Zbigniew Chojnowski), „Nowe Książki” 2003, nr 9, s. 4-8;
- „Siadaj na dupsi i pisz” (rozm. Andrzej Staniszewski), „Literatura” 1979, nr 42, s. 3;
- „Słowo poety uświęca miejsca” (rozm. Piotr Cielesz), „Powściągliwość i Praca” 1990, nr 5, s. 6;
- „Ziemie Zachodnie i Północne: ziemie porzucone?” (rozm. Mirosław Sanek), „Arcana” 2014, nr 4/5, s. 79-85;
Monografie:
- „Erwin Kruk” [wstęp L. Szaruga, tłum. na niemiecki F. Griese], 2000,
- Elżbieta Konończuk, „Literatura i pamięć na pograniczu kultur (Erwin Kruk – Ernst Wiechert – Johannes Bobrowski)”, 2000,
- Elżbieta Konończuk, „Mazurska obecność Erwina Kruka” (1993);
- Mieczysław Lenckowski, „Pomiędzy tradycją a uniwersum”, 2016,
- Anna Matysiak, O poezji Erwina Kruka. Między regionalizmem a uniwersalizmem, 1995,
- „Z dróg Erwina Kruka. Na 65. urodziny twórcy”, red. i wprowadzenie Z. Chojnowski, Olsztyn 2006,
- Numer monograficzny „Kronik Według Muzeum im. M. Konopnickiej w Suwałkach” 2016, maj, red. Z. Fałtynowicz.
Artykuły:
- Zbigniew Bieńkowski, „Ćwierć wieku intymności. Szkice o poezji i nie poezji”, 1993, s. 278-282,
- Zbigniew Chojnowski, „Kanon prywatny. Książki poetyckie 1981-2015”, Olsztyn 2016, s. 136-139, 182-184, 408-416,
- Jan Kaczyński, „Poetyckie poznanie Erwina Kruka”, „Pracownia” nr 9 (1992), s. 6-12,
- Krzysztof Karasek, „Rekonstrukcja plemienia”, „Literatura” 1989, nr 2, s. 19-20,
- Elżbieta Konończuk, „Symbole tragicznej ziemi w poezji Erwina Kruka”, „Borussia” nr 7 (1993), s. 78-83,
- Krzysztof Kuczkowski, „Opisywanie bólu”, „Nowe Książki” 1989, nr 1, s. 36,
- Piotr Kuncewicz, „Agonia i nadzieja”. T. 3. „Poezja polska od 1956” 1993, s. 376-379,
- Joanna Małkiewicz, „«Ocalały, mozolnie zlepiam okruchy rozbitego świata». Archetyp wygnania i archetyp stwarzania w poezji Erwina Kruka”, „Przegląd Powszechny” 2005, nr 10, s. 89-106,
- Julian Rogoziński, „Preteksty. Szkice o współczesnej poezji polskiej”, 1985, s. 306-307,
- Iwona Smolka, „Kraina północ”, [w:] „Lęki, ucieczki, akceptacje”, 1984, s. 144-152,
- Sławomir Sobieraj, „Mazurski splot. Studia i szkice literackie”, 2003, s. 67-86,
- Sławomir Sobieraj, „Wobec wydziedziczenia. Trójgłos poetów Północy (Erwin Kruk, Kazimierz Brakoniecki, Zbigniew Chojnowski)”, „Mrągowskie Studia Humanistyczne” t. 8/9 (2006/2007), s. 159-171,
- Kazimierz Sowiński, „Trójgłos o młodych poetach z Kraju”, „Wiadomości” 1965, nr 22, s. 8,
- Krzysztof D. Szatrawski, „O wierszach Erwina Kruka”, „Borussia” nr 1 (1991), s. 64-69,
- Leszek Szaruga, „Walka o godność. Poezja polska w latach 1939-1988. Zarys głównych problemów” 1993, s. 322-324.
Linki:
- http://leksykonkultury.ceik.eu/index.php/Erwin_Kruk
- http://diec.mazurska.luteranie.pl/pl/mte.html
- http://culture.pl/pl/tworca/erwin-kruk
- http://www.encysol.pl/wiki/Erwin_Kruk
- http://www.debata.olsztyn.pl/publicystyka/710-erwin-kruk-na-emigracji.html
- http://olsztyn.wyborcza.pl/olsztyn/1,48726,20163666,uwm-wyrozni-erwina-kruka-tytulem-doktora-honoris-causa.html
- http://www.pisarze.pl/eseje/8719-zbi-