Mała forma
Mała forma jest we współczesnej poezji zjawiskiem różnorodnym. Autorzy i autorki sięgają zarówno po konkretne gatunki, np. haiku, jak i tworzą własne, niejednokrotnie wystawiając na próbę granice wierszowości.
Encyklopedia: wpis
Autor lub temat nie posiada wyodrębnionego wpisu w naszej encyklopedii
Encyklopedia: oznaczenie redakcyjne
Mała forma jest we współczesnej poezji zjawiskiem różnorodnym. Autorzy i autorki sięgają zarówno po konkretne gatunki, np. haiku, jak i tworzą własne, niejednokrotnie wystawiając na próbę granice wierszowości.
Marcin Sendecki odkrywa przed czytelnikiem nie tylko gąszcz nawiązań i odwołań literackich, lecz przede wszystkim rozmaitość patronatów, zależności, podobieństw. Jego poezja to ciągłe podejmowanie twórczej gry z tradycją, pojemną, urozmaiconą. A świat postrzegany przez poetę dostarcza pretekstów do poznawania go za pośrednictwem wielkiej, niewyczerpanej biblioteki.
Marcin Świetlicki. Poeta – piosenkarz. Buntownik, „outsider zaangażowany” czy klasyk, „pół-Miłosz”? Autor wierszy „nieoczywiście” religijnych, a zarazem regularnie wplatający w nie wątki kryminalne lub publicystyczne. „Półmetafizyk” kierujący się „niskimi pobudkami”, „refrenicznie” powracający do ulubionych tematów, by tłumaczyć „zadania zdań”.
Marcin Baran – autor poetyckich gier. Z humorem i ironią mówi o tragicznym losie człowieka. Poeta rozrywający językowe schematy, zmyślający lektury. Chętnie sięgający po słowa innych pisarzy, twórca ekfraz; „lepiący” z ciał „miłość, lęk i słowa”.
Adam Zagajewski przypomina o zachwycie, który pozostał w nas wierny i dumny. Pielęgnuje ranę pamięci – „złotą od płomieni, / czarną od żaru”. Stawia nam przed oczy nieoczywistą prawdę tego, co „istnieje, nawet jeżeli znika”.
Serwis: oznaczenie redakcyjne
Redakcja serwisu nie oznaczyła takim tagiem tematycznym żadnego artykułu w części krytyczno-literackiej serwisu.
Wszystkie treści
Marcin Baran – autor poetyckich gier. Z humorem i ironią mówi o tragicznym losie człowieka. Poeta rozrywający językowe schematy, zmyślający lektury. Chętnie sięgający po słowa innych pisarzy, twórca ekfraz; „lepiący” z ciał „miłość, lęk i słowa”.
Marcin Świetlicki. Poeta – piosenkarz. Buntownik, „outsider zaangażowany” czy klasyk, „pół-Miłosz”? Autor wierszy „nieoczywiście” religijnych, a zarazem regularnie wplatający w nie wątki kryminalne lub publicystyczne. „Półmetafizyk” kierujący się „niskimi pobudkami”, „refrenicznie” powracający do ulubionych tematów, by tłumaczyć „zadania zdań”.
Chociaż poezja Szczepana Kopyta zmieniała się w istotny sposób wraz z publikacją kolejnych książek, wspólnym mianownikiem jego wierszy pozostają m.in.: wyczulenie na problematykę społeczną i wspólnotową; radykalna krytyka współczesnego kapitalizmu; dążenie do mówienia nieironicznie na poważne tematy; oswajanie wzniosłości języka.
„Akcja krytycznego myślenia” prowadzona jest przez Kirę Pietrek na wielu poziomach. Funkcjonuje ona pomiędzy fascynacją rynkowymi idiomami a demaskacją celu, któremu służą, między tradycją a nowatorstwem poetyckich chwytów, kolaboracją z systemem a sprzeciwem wobec późnokapitalistycznych reguł, wulgarnym obrazem a wyczuleniem na krzywdę.
Mała forma jest we współczesnej poezji zjawiskiem różnorodnym. Autorzy i autorki sięgają zarówno po konkretne gatunki, np. haiku, jak i tworzą własne, niejednokrotnie wystawiając na próbę granice wierszowości.
Marcin Sendecki odkrywa przed czytelnikiem nie tylko gąszcz nawiązań i odwołań literackich, lecz przede wszystkim rozmaitość patronatów, zależności, podobieństw. Jego poezja to ciągłe podejmowanie twórczej gry z tradycją, pojemną, urozmaiconą. A świat postrzegany przez poetę dostarcza pretekstów do poznawania go za pośrednictwem wielkiej, niewyczerpanej biblioteki.
Ryszard Krynicki – poeta przemiany? Od „seksualnych wulgaryzmów” do „poezji jak hinduska świątynia”, „jakby japońskiego haiku pisanego na murach Granady”. Od „poetyki negatywnej” do milczenia, „od skrajnego nadmiaru do skrajnej ascezy”, do „ulotek wyrytych w kamieniu”, wierszy-napisów „na fajansowym naczyniu”.
Adam Zagajewski przypomina o zachwycie, który pozostał w nas wierny i dumny. Pielęgnuje ranę pamięci – „złotą od płomieni, / czarną od żaru”. Stawia nam przed oczy nieoczywistą prawdę tego, co „istnieje, nawet jeżeli znika”.