Apel poległych (o poezji naiwnej i sentymentalnej w Polsce) i
ANDRZEJ SOSNOWSKI
Encyklopedia: wpis
Autor lub temat nie posiada wyodrębnionego wpisu w naszej encyklopedii
Encyklopedia: oznaczenie redakcyjne
Roman Honet wszedł do polskiej poezji tomem „alicja” z oryginalną i gotową wizją świata przedstawionego oraz ukształtowaną dykcją, którą w kolejnych tomach wzbogacał, pogłębiał, cyzelował i doskonalił. Świat jego poezji jest wykreowany, wyobrażony, alternatywny wobec rzeczywistości, powiązany z nią na podobnej zasadzie jak sny.
Tak jak kontynuacyjność prozy polskiej końca lat 80. i całego następnego dziesięciolecia możemy mierzyć jej tematyczno-stylistyczną dominantą, jaką wyznaczyła tzw. literatura małych ojczyzn, tak poezja polska lat 90. XX i pierwszych XXI wieku – jakkolwiek oczywiście nie w całości – podpada pod równie „kontynuacyjną” kategorię melancholii.
Mała forma jest we współczesnej poezji zjawiskiem różnorodnym. Autorzy i autorki sięgają zarówno po konkretne gatunki, np. haiku, jak i tworzą własne, niejednokrotnie wystawiając na próbę granice wierszowości.
Maciej Woźniak to poeta wrażliwy na zmiany pór roku, a wiersze umieszcza w ich kontekście od wczesnych tomów. Jednocześnie na dalszy plan tekstów poetyckich usuwa podmiot swoich wierszy.
Wojciech Wencel jest poetą aktywnym, docenianym, ale też kontrowersyjnym. Jako przedstawiciel współczesnych klasyków pisze także teksty o powinnościach poezji, które są wskazówkami interpretacyjnymi jego twórczości literackiej.
Bohdan Zadura łączy ze sobą tradycyjne gatunki i osobisty, zakorzeniony w mowie potocznej język. Snuje w wierszach i poematach rozgałęzioną, wielowątkową autobiografię literacką, pełną nawiązań do innych dzieł i kryptocytatów, choć zawsze mocno związaną z doświadczeniami codzienności.
Czytaj więcej
Dariusz Sośnicki – trochę realista, trochę metafizyk, zbyt klasyczny na barbarzyńcę, zbyt postępowy na klasycystę, niepokorny mieszczanin, intymny marzyciel i uważny obserwator codzienności, w spójny i czysty głos ujął dynamiczny obraz przemian naszej najnowszej liryki. Błyskotliwy debiut, połączony z powstaniem „Nowego Nurtu” i skutecznym wymykaniem się estetyce „brulionu”, uczynił z niego jednego z najważniejszych rodzimych poetów po roku ‘89.
Miłosz Biedrzycki – „Białorusin, pierwszy w Polsce poeta piszący jak O’Hara”, przedstawiciel „szorstkich czyli duchobiorców”, a może raczej „samotniczy niedźwiedź”? Skrajny indywidualista czy modelowy reprezentant pokoleniowej formacji? Uwodzący frazą treser „społecznego zwierzęcia języka”, a może hermetysta sabotujący wszelkie możliwości porozumienia z odbiorcą?
Joanna Mueller to najciekawsza przedstawicielka neolingwizmu warszawskiego. I najważniejsza mistyczka współczesnej poezji polskiej.
Serwis: oznaczenie redakcyjne
Roman Honet wszedł do polskiej poezji tomem „alicja” z oryginalną i gotową wizją świata przedstawionego oraz ukształtowaną dykcją, którą w kolejnych tomach wzbogacał, pogłębiał, cyzelował i doskonalił. Świat jego poezji jest wykreowany, wyobrażony, alternatywny wobec rzeczywistości, powiązany z nią na podobnej zasadzie jak sny.
Tak jak kontynuacyjność prozy polskiej końca lat 80. i całego następnego dziesięciolecia możemy mierzyć jej tematyczno-stylistyczną dominantą, jaką wyznaczyła tzw. literatura małych ojczyzn, tak poezja polska lat 90. XX i pierwszych XXI wieku – jakkolwiek oczywiście nie w całości – podpada pod równie „kontynuacyjną” kategorię melancholii.
Mała forma jest we współczesnej poezji zjawiskiem różnorodnym. Autorzy i autorki sięgają zarówno po konkretne gatunki, np. haiku, jak i tworzą własne, niejednokrotnie wystawiając na próbę granice wierszowości.
Maciej Woźniak to poeta wrażliwy na zmiany pór roku, a wiersze umieszcza w ich kontekście od wczesnych tomów. Jednocześnie na dalszy plan tekstów poetyckich usuwa podmiot swoich wierszy.
Wojciech Wencel jest poetą aktywnym, docenianym, ale też kontrowersyjnym. Jako przedstawiciel współczesnych klasyków pisze także teksty o powinnościach poezji, które są wskazówkami interpretacyjnymi jego twórczości literackiej.
Bohdan Zadura łączy ze sobą tradycyjne gatunki i osobisty, zakorzeniony w mowie potocznej język. Snuje w wierszach i poematach rozgałęzioną, wielowątkową autobiografię literacką, pełną nawiązań do innych dzieł i kryptocytatów, choć zawsze mocno związaną z doświadczeniami codzienności.
Czytaj więcej
Dariusz Sośnicki – trochę realista, trochę metafizyk, zbyt klasyczny na barbarzyńcę, zbyt postępowy na klasycystę, niepokorny mieszczanin, intymny marzyciel i uważny obserwator codzienności, w spójny i czysty głos ujął dynamiczny obraz przemian naszej najnowszej liryki. Błyskotliwy debiut, połączony z powstaniem „Nowego Nurtu” i skutecznym wymykaniem się estetyce „brulionu”, uczynił z niego jednego z najważniejszych rodzimych poetów po roku ‘89.
Miłosz Biedrzycki – „Białorusin, pierwszy w Polsce poeta piszący jak O’Hara”, przedstawiciel „szorstkich czyli duchobiorców”, a może raczej „samotniczy niedźwiedź”? Skrajny indywidualista czy modelowy reprezentant pokoleniowej formacji? Uwodzący frazą treser „społecznego zwierzęcia języka”, a może hermetysta sabotujący wszelkie możliwości porozumienia z odbiorcą?
Joanna Mueller to najciekawsza przedstawicielka neolingwizmu warszawskiego. I najważniejsza mistyczka współczesnej poezji polskiej.
Wszystkie treści
Roman Honet wszedł do polskiej poezji tomem „alicja” z oryginalną i gotową wizją świata przedstawionego oraz ukształtowaną dykcją, którą w kolejnych tomach wzbogacał, pogłębiał, cyzelował i doskonalił. Świat jego poezji jest wykreowany, wyobrażony, alternatywny wobec rzeczywistości, powiązany z nią na podobnej zasadzie jak sny.
Tak jak kontynuacyjność prozy polskiej końca lat 80. i całego następnego dziesięciolecia możemy mierzyć jej tematyczno-stylistyczną dominantą, jaką wyznaczyła tzw. literatura małych ojczyzn, tak poezja polska lat 90. XX i pierwszych XXI wieku – jakkolwiek oczywiście nie w całości – podpada pod równie „kontynuacyjną” kategorię melancholii.
Mała forma jest we współczesnej poezji zjawiskiem różnorodnym. Autorzy i autorki sięgają zarówno po konkretne gatunki, np. haiku, jak i tworzą własne, niejednokrotnie wystawiając na próbę granice wierszowości.
Maciej Woźniak to poeta wrażliwy na zmiany pór roku, a wiersze umieszcza w ich kontekście od wczesnych tomów. Jednocześnie na dalszy plan tekstów poetyckich usuwa podmiot swoich wierszy.
Wojciech Wencel jest poetą aktywnym, docenianym, ale też kontrowersyjnym. Jako przedstawiciel współczesnych klasyków pisze także teksty o powinnościach poezji, które są wskazówkami interpretacyjnymi jego twórczości literackiej.
Bohdan Zadura łączy ze sobą tradycyjne gatunki i osobisty, zakorzeniony w mowie potocznej język. Snuje w wierszach i poematach rozgałęzioną, wielowątkową autobiografię literacką, pełną nawiązań do innych dzieł i kryptocytatów, choć zawsze mocno związaną z doświadczeniami codzienności.
Czytaj więcej
Dariusz Sośnicki – trochę realista, trochę metafizyk, zbyt klasyczny na barbarzyńcę, zbyt postępowy na klasycystę, niepokorny mieszczanin, intymny marzyciel i uważny obserwator codzienności, w spójny i czysty głos ujął dynamiczny obraz przemian naszej najnowszej liryki. Błyskotliwy debiut, połączony z powstaniem „Nowego Nurtu” i skutecznym wymykaniem się estetyce „brulionu”, uczynił z niego jednego z najważniejszych rodzimych poetów po roku ‘89.
Miłosz Biedrzycki – „Białorusin, pierwszy w Polsce poeta piszący jak O’Hara”, przedstawiciel „szorstkich czyli duchobiorców”, a może raczej „samotniczy niedźwiedź”? Skrajny indywidualista czy modelowy reprezentant pokoleniowej formacji? Uwodzący frazą treser „społecznego zwierzęcia języka”, a może hermetysta sabotujący wszelkie możliwości porozumienia z odbiorcą?
Joanna Mueller to najciekawsza przedstawicielka neolingwizmu warszawskiego. I najważniejsza mistyczka współczesnej poezji polskiej.